Kolejna zmiana polityki licencyjnej Autodesk!

Autodesk regularnie zaskakuje swoich użytkowników wprowadzaniem zmian dotyczących metody licencjonowania programów. W 2016 roku wycofano wszystkie licencje wieczyste, następnie wprowadzono audyty, w ramach których Autodesk może dokonywać kontroli zapisów, systemów i urządzeń. Czym dzisiaj zadziwia nas lider branży CAD? Wkrótce wycofa popularne licencje sieciowe a także wprowadzi licencje wyłącznie na nazwanego użytkownika.

Już teraz (maj 2020) Autodesk uruchomił sprzedaż licencji Na Nazwanego Użytkownika. Kolejnym krokiem będzie wycofanie możliwości zamówień subskrypcji sieciowych (sierpień 2020) i etap ostatni, czyli zaprzestanie wsparcia producenta dla jakichkolwiek licencji sieciowych od 7 maja 2021 roku.

Co to wszystko oznacza w praktyce? Wycofanie licencji sieciowych przełoży się na wzrost kosztów wielu przedsiębiorstw. Do tej pory firmy korzystały z licencji pływających (sieciowych) w przypadkach, kiedy część z pracowników używała narzędzia sporadycznie. Wykorzystywanie jednej licencji na kilku stanowiskach jest wygodne i pozwala zoptymalizować ilość kupionych programów, także w przypadku pracy zmianowej.

Co Autodesk proponuje w związku ze wdrożonymi zmianami? Przez okres roku posiadacze licencji sieciowej będą mogli wymienić ją na dwie licencje jednostanowiskowe, oczywiście pod warunkiem wniesienia opłaty za roczną subskrypcję. Po tym czasie (dokładnie po 08.07.2021 r.) żadne licencje sieciowe nie będą wspierane czy serwisowane przez producenta. Użytkownicy nie będą mogli ich przedłużyć, dlatego konieczny będzie zakup licencji jednostanowiskowych lub… sprawdzenie oferty konkurencji.

Subskrypcja dla nazwanego użytkownika vs elastyczne licencjonowanie

Wielu użytkowników już pięć lat temu, kiedy Autodesk wycofał licencje wieczyste, rozpoczęło poszukiwania rozsądnych alternatyw. Co stanie się teraz? Czy duże i średnie firmy optymalizujące obecnie koszty dzięki licencjom pływającym zwrócą się w stronę zastępczych rozwiązań? Z ekonomicznej perspektywy wydaje się to mocno uzasadnione.

Na rynku już teraz dostępne są alternatywy charakteryzujące się nie tylko niższą ceną i korzystniejszą polityką licencyjną, ale także wysoką jakością i wydajnością. Tysiące użytkowników pracuje każdego dnia na rozwiązaniach „zastępczych” i nie ujmuje to efektywności ich pracy. Przykładem takiego narzędzia jest GstarCAD. 

Przywołany program dostępny jest zarówno w formie licencji wieczystej, jak i czasowej oraz jednostanowiskowej i sieciowej. W przypadku licencji sieciowej program może być przypisany do danej firmy i jej przedstawiciele decydują, kto może na niej pracować w danym momencie. Oznacza to w praktyce, że licencja pływająca może być dowolnie dystrybuowana w sieci firmowej i korzystać z niej mogą zarówno stali, jak i czasowi lub okazjonalni użytkownicy.

Komfort użytkowania poprawia także możliwość wyboru optymalnej metody aktywacji programu. Może to być numer seryjny lub klucz sprzętowy USB. W przypadku skorzystania z USB zmiana stanowiska jest maksymalnie uproszona – wystarczy wpiąć niewielkich rozmiarów klucz do dowolnego komputera.

W tym miejscu przypomnijmy także, czym jest licencja wieczysta. Każda osoba, która zakupi program GstarCAD z dożywotnią licencją, staje się jej właścicielem na zawsze i nie jest obarczona obowiązkowymi aktualizacjami. Program można odpłatnie upgradować, ale nie jest to konieczne do jego użytkowania. 

W przypadku nowych zasad użytkowania AutoCAD nie będzie już możliwe, aby kilka osób korzystało z tego samego narzędzia. Licencja na nazwanego użytkownika związana jest tylko z jednym pracownikiem. Co ciekawe ten rodzaj licencjonowania wymaga dodatkowego zaangażowania, czyli comiesięcznej reaktywacji i nawiązania połączenia internetowego z serwerem Autodesk, co staje się dodatkowym, czasochłonnym zobowiązaniem.

Jak wpłynie zmiana sposobu licencjonowania na firmy?

Wiele przedsiębiorstw stanęło w obliczu pytania, ile będzie musiało dokupić dodatkowych licencji oprogramowania CAD. Godząc się na nową politykę, każdą licencję sieciową będzie można zamienić na dwie jednostanowiskowe, ale co z pozostałymi? Dla ilu czasowych, czy okazjonalnych użytkowników trzeba będzie opłacać dodatkowe subskrypcje?

Z perspektywy dużych firm problematyczne będzie także nieuniknione administrowanie nowym rodzajem licencji. Tworzenie nowych kont, przydzielanie i odnawianie licencji oraz wygaszanie stanowisk byłych pracowników najprawdopodobniej będzie wymagało dodatkowych zasobów ludzkich.

Problemów związanych ze zmianą polityki licencyjnej Autodesk jest wiele i większość z nich sprowadza się do dodatkowych kosztów. Te można w stosunkowo prosty sposób przeliczyć i podjąć decyzję, co dalej. Firma może cyklicznie dokładać określoną kwotę do utrzymania licencji AutoCAD lub poszukać tańszych alternatyw, oszczędzając i tnąc koszty.

Pojawiają się jednak pytania, na które ciężko jest znaleźć już dzisiaj jednoznaczną odpowiedź. Jak będzie wyglądało zarządzanie licencjami Nazwanych Użytkowników, w przypadku rotacji pracowników w firmie? Jak będą pracować Nazwani Użytkownicy, gdy nie będą mieć dostępu do Internetu lub nie zadziała serwer autoryzacji? To również są kwestie, jakie należy wziąć uwagę jeszcze przed podpisaniem umowy.

Pewne jest jedno. Im bardziej skomplikowana struktura organizacji firmy i im więcej pracowników korzystających z licencji sieciowych, tym większe będą koszty i problemy związane ze zaakceptowaniem zmiany polityki licencyjnej AutoCAD.

Co stanie się po wdrożeniu zmiany? Prawdopodobnie część firm zdecyduje się dopłacać do utrzymania licencji AutoCAD, powoli oczekując na kolejne modyfikacje polityki licencyjnej Autodesku, które pewnie prędzej, czy później się pojawią. Czy jest inna droga? Można poszukać alternatywnego programu, oduzależnić się od potentata i generować oszczędności zamiast strat.